Jak spakować się na dłuższą podróż?

Pakowanie jest zawsze problematyczną kwestią. Nieważne na jak długo wyjeżdżamy: na weekend, tydzień, czy miesiąc. Nie jesteśmy przecież w stanie przewidzieć, co nas spotka w trakcie podróży. Nawet na prognozie pogody nie można polegać. A jak się spakować na rok lub nawet dłużej? To się po prostu nie da! 🙂 Można zrobić bardzo dokładną i przemyślaną listę, a i tak okaże się, że czegoś nam brakuje, coś zanadto ciąży. Wszystko wyjdzie w drodze. Nie ma co panikować – w końcu można jeszcze ten wybrany zestaw zmodyfikować. Coś po drodze sprzedać, wyrzucić. Coś innego dokupić.

Przy takim pakowaniu trzeba przemyśleć kilka rzeczy. Najważniejsza zasada: musi być lekko. Nie jest łatwo zredukować swój dobytek do kilkunastu kilogramów, ale jeszcze gorzej jest potem targać na plecach ciężkiego potwora wpijającego się w ramiona. Nawet jeśli nie jesteś typem gadżeciarza goniącym za nowinkami, warto zaopatrzyć się w lekkie, oddychające ubrania. Zajmują niewiele miejsca, łatwo je upchnąć, nie gniotą się, a potem szybko schną. Wybierając potrzebne rzeczy, trzeba mieć w głowie zarys trasy. Przede wszystkim pod kątem pogody. My na przykład staramy się podążać za słońcem, ale jesteśmy też przygotowani na chłodniejsze miejsca. Choć na razie jesteśmy głównie w tropikach, w planach mamy też wyższe szczyty i postanowiliśmy cały ekwipunek zabrać ze sobą od razu. Niektórzy decydują się na uzupełnianie go już w drodze – co kto woli. Kolejna sprawa: wygoda. Wybieraj tylko to, w czym będziesz w stanie przejść kilka kilometrów, spędzić kilkanaście godzin w pociągu lub autobusie, wybrać się zarówno do miasta jak i w góry. Jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości co do jakiegoś sprzętu, zostaw go w domu. Wypróbujesz go później. No i pamiętaj: skoro zabierasz ze sobą ograniczony zestaw rzeczy, we wszystkim musisz się czuć dobrze. Pomyśl o tym, co lubisz robić na co dzień i co zamierzasz robić w podróży. Zabierz coś na specjalne okazje. Nie wpłynie drastycznie na wagę plecaka, a raczej na pewno się przyda. Jest duża szansa że dostaniesz gdzieś zaproszenie na lokalną uroczystość, gdzie raczej nie wypada przyjść w spranej koszulce. W niektórych krajach może to być spore faux pas.

Teorii chyba już dosyć, czas teraz na studium przypadku. Nasz proces pakowania miał kilka etapów. Pierwsza selekcja pojechała z nami do Gdyni. Tam zrobiliśmy już końcowy przesiew (to była długa noc) i zapakowaliśmy się do Sztokholmu, gdzie czekało nas kolejne przepakowanie ze względu na limit bagaży. Wykupiliśmy tylko jeden bagaż rejestrowany dla większego plecaka Jacka. Mój plecak leciał jako podręczny. Na szczęście Norwegian – w przeciwieństwie do innych tanich linii –  nie jest specjalnie restrykcyjny, jeżeli chodzi o wymagania co do bagaży. Dodatkowo, pozwalają też zabrać jeszcze jedną rzecz typu damska torebka, torba na laptopa itp. Także na pokład zabraliśmy trzy plecaki i torbę od aparatu. Wyszło nam to całkiem nieźle. Trochę gorzej było już w Bangkoku, kiedy trzeba było upchnąć gdzieś ciepłe rzeczy i tego miejsca powoli zaczęło brakować. Jakoś się jednak udało.

Etap końcowy wygląda tak:

 

Co w takim razie mamy w naszych plecakach?

HANIA: plecak 45l+10, mały plecak na netbooka 12l.

 

SPRZĘT:

Kije trekkingowe

Mata samopompująca

Śpiwór

Wkładka dogrzewająca do śpiwora (można też jej używać zamiast śpiwora w cieplejszym klimacie)

Moskitiera

Dodatkowy plecak – lekki, wodoodporny, składa się do niewielkiego rozmiaru

2 x drypack

Butelka do wody

3 opakowania liofizatów na czarną godzinę

Kłódka do plecaka

Linka i klamerki

Składana butelka na wodę

2 x czołówka

 

UBRANIA:

Kurtka 3 w 1 kurtka wiosenno-jesienna o dużej wodoodporności z dopinanym polarem. Można nosić te 2 warstwy razem lub osobno.

Lekka kurtka przeciwdeszczowa

Bluza z kapturem

Koszula – lekka z podwijanymi rękawami

Sukienka

Chusta/ Pareo

Długie spodnie trekkingowe

Lekkie i wodoodporne spodnie wierzchniowe

Legginsy ocieplane

3 pary krótkich spodenek (bo koleżanki nastraszyły, że w Azji nie znajdę mojego rozmiaru 😉

2 T-shirty

4 koszulki typu bokserka

Top i spodenki do spania

Bikini

Bielizna termiczna

Czapka

Kominiarka

Chusta ocieplana na szyję

Bielizna

Buty trekkingowe

Buty do biegania

Sandały

Klapki

 

JACEK: plecak 65l + 10, plecak fotograficzny na elektronikę

 

SPRZĘT:

Kije trekkingowe

Namiot MSR Hubba Hubba

Mata samopompująca

Śpiwór

Poduszka

Zestaw składanych naczyń

Dodatkowy plecak – lekki, wodoodporny, składa się do niewielkiego rozmiaru

Filtr do wody

 

UBRANIA:

Lekka kurtka wodo i wiatroodporna

Polar

1 bluza

2 pary długich spodni trekkingowych (lekkie i cieplejsze)

Lekkie i wodoodporne spodnie wierzchnie

Koszula

2 pary krótkich spodni

6 T-shirtów + 1 do spania

Bielizna termiczna

Bielizna

Czapka

Kominiarka

Chusta ocieplana na szyję

Kąpielówki

Buty trekkingowe

Buty do biegania

Sandały

Klapki

INNE:

Frisbee

Bidon

Piłki tenisowe (do żonglowania)

Do tego podstawowa kosmetyczka i bardziej rozbudowana apteczka. Elektronika to temat na osobny wpis, bo nazbierało nam się tego naprawdę sporo.

 

Bardzo dziękujemy poniższym firmom za wsparcie przy kompletowaniu ekwipunku na podróż:

 

 

 

 

 

 

Post został przygotowany na laptopie marki

Brak komentarzy

Sorry, the comment form is closed at this time.