06 Paź Co zabrać na trekking w Nepalu?
Spakuj się na lekko!
Pierwsza i najważniejsza zasada – spakujcie jak najmniej rzeczy. W końcu trzeba to będzie taszczyć na plecach, chyba że wynajmiecie tragarza. Wystarczą 3 zmiany bielizny i 3 t-shirty (jak ktoś się uprze, to można je nawet zredukować do 2). I tak trzeba prać na okrągło, a w ciągu dnia te rzeczy jako-tako wyschną. Na szlaku jest jedna wielka wystawa garderoby.
Wygodne buty
Dobre buty to podstawa. My poszliśmy w minimalizm i wzięliśmy jedynie buty trekkingowe i klapki. Dobrym rozwiązaniem może być jednak też lżejsza para na cieplejsze dni oraz na zmianę w guesthousie. O ile oczywiście nie szkoda Wam miejsca w plecaku.
Ubrania
Lekkie, wygodne i szykoschnące spodnie trekkingowe. Przyda się też jakaś cieplejsza para – np. legginsy do zimowego biegania. My obeszliśmy się bez krótkich spodni – tak naprawdę był może jeden dzień, kiedy nam ich brakowało. Dobrym rozwiązaniem mogą tu być spodnie z odpinanymi nogawkami (nie wszyscy jednak je lubią). Do tego oczywiście dobra bielizna termoaktywna.
Pogoda bywa różna i bardzo szybko się zmienia. Niezbędna będzie solidna kurtka chroniąca przed deszczem i wiatrem. Niektórzy zabierają ze sobą typowo zimowe puchówki i pewnie mniej narzekają na zimno. My jednak wybraliśmy tradycyjny system „na cebulkę”. Mieliśmy ze sobą zarówno lżejszą, oddychającą bluzę jak i cieplejszy polar.
Do takiego zestawu bardzo przydał nam się też lekki, ale ocieplany bezrękawnik. Idealnie sprawdził się podczas mroźnych poranków i chłodniejszych wieczorów. Nie waży to dużo, a naprawdę poprawia komfort przy niskich temperaturach. Z rzeczy, których nie wzięliśmy i których nam potem brakowało – przydatna może być koszula. Czasem miałam ochotę narzucić na siebie coś lżejszego niż bluza.
Do tego oczywiście rękawiczki – koniecznie grube i ciepłe! Najbardziej cierpieliśmy właśnie przez wychłodzone dłonie. Ja nawet jeszcze kilka tygodni po trekkingu miałam lekko odrętwiałe czubki palców. Niezbędna będzie też czapka i ciepłe skarpety.
Ciepły śpiwór
Pokoje w Nepalu mają bardzo nieszczelne ściany. Czasami dostaniecie oczywiście koce, ale to i tak tylko trochę poprawia sytuację. Polecamy zabrać ze sobą śpiwór o temperaturze komfortu ok. 0 stopni. Jeżeli macie bliżej 10 stopni, koniecznie zabierzcie ze sobą jeszcze wkładkę dogrzewającą lub jakiś lekki, polarowy kocyk, którym otulicie się w środku. Inaczej będziecie cierpieć, szczególnie na trekkingu wokół Manaslu, gdzie noc przed wejściem na przełęcz Larke spędza się w namiocie.
Nasza rada ogólnie jest taka, żeby nie oszczędzać na ciepłych rzeczach. Może jesteśmy mało odporni, na zimno, ale dla nas momentami było lodowato. Właściwie nie odczuwaliśmy problemów z wysokością, ale niskie temperatury dały nam w kość. Na szlakach wokół Annapurny i Manaslu kulminacyjnym momentem jest wejście na przełęcz powyżej 5000 m. Czeka Was bardzo zimna noc i pobudka przed świtem. Wędrowanie przed wschodem słońca jedynie w świetle czołówek ma w sobie coś magicznego, ale jest też wyjątkowo mroźnie. Nas ratowały ogrzewacze do rąk (hand warmers), które można sobie włożyć do rękawiczek lub skarpet. Działają przez kilka godzin i naprawdę pomagają. Znajdziecie je w każdym sklepie sportowym typu Go Sport, Decathlon itp.
Higiena
Co się tyczy kosmetyków, zabierzcie tylko niezbędne minimum w niedużych opakowaniach. Im wyżej, tym dostęp do prysznica jest bardziej ograniczony, a woda zazwyczaj jest lodowata, chyba że chcecie wydać kilka dolarów za ciepłą. Jeśli absolutnie nie wyobrażacie sobie nie myc włosów przez kilka dni, możecie wypróbować suchy szampon. Nas specjalnie nie przekonują takie wynalazki jak szampon w listkach itp., ale może komuś się sprawdziły? Absolutnie konieczny jest spory zapas żelu antybakteryjnego i mokrych chusteczek!
Apteczka
Na szlaku mogą się wydarzyć różne rzeczy: obtarcia, upadki, przeziębienie… Warto być na to przygotowanym, ale też nie przesadzajcie z ilością leków – to wszystko waży. Co zabrać? Plastry, kilka bandaży, fastum lub inna maść na stłuczenia i nadwyrężone mięśnie, leki przeciwbólowe, loperamid lub podobny na biegunkę, coś na przeziębienie typu aspiryna, gripex. My zabraliśmy ze sobą też elektrolity i magnez do rozpuszczenia w wodzie – często pomagały nam w trasie.
Kije trekkingowe
Jeśli nie jesteś przekonany do chodzenia z kijami, zmień zdanie przed wyjazdem do Nepalu. Twoje kolana i kręgosłup Ci kiedyś podziękują. Naprawdę będzie z nimi Ci znacznie łatwiej, szczególnie przy ostrych podejściach, ale też przy schodzeniu. Jakie wybrać? Ważne żeby były lekkie, solidne i odporne nawet na trudnym terenie. Nam bardzo dobrze sprawdził się model Black Diamond Trail. Jeżeli macie wrażliwe na zimno dłonie przy nocnym wejściu na przełęcz lepiej przymocować na jakiś czas kije do plecaka i iść bez nich, aż nie wyjdzie słońce.
Woda
Trekking w Himalajach to spory wysiłek, więc na trasie trzeba sporo pić – jakieś 3-4 litry dziennie. Butelkowana woda kosztuje czasem nawet 2,5 USD za litr. Jak sobie radzić? Można uzdatniać wodę tabletkami, można kupować w guesthousach wrzątek. Jednak zawsze oznacza to dla Was dźwiganie kilka dodatkowych kilogramów na plecach (w bukłakach). Naszym zdaniem idealnym rozwiązaniem jest filtr do wody LifeStraw Go. Dostęp do wody będziecie mieć w każdej wiosce, do tego sporo jest strumieni, potoków, wodospadów itp. Nam wystarczył jeden filtr na naszą dwójkę. Jeżeli chcielibyście przeczytać na ten temat więcej, zajrzyjcie do wpisu: #4 Nie wyobrażamy sobie podróżowania bez…
Inne
Wyobrażacie sobie gdzieś wyjechać bez szybkoschnącego ręcznika z mikrofibry? Zabierzcie go też do Nepalu. Cały czas trąbimy tu o zimnie, ale bywa też ciepło (nawet bardzo!) i zdarza się sporo słońca. Nie zapomnijcie więc okularów przeciwsłonecznych, nakrycia głowy i kremu z wysokim filtrem. Spakujcie tez czołówkę – przyda się wieczorami w guesthousach, przy wyjściach do toalety i podczas nocnego wejścia na przełęcz.
Weźcie też sobą jakieś doładowanie energetyczne: orzeszki, suszone owoce, batony zbożowe. Na miejscu kosztują znacznie więcej. Jeśli ktoś jest absolutnym mięsożercą, może pomyśleć też o zabraniu kilku mięsnych konserw – na szlaku większość posiłków jest wegetariańskich, a te z dodatkiem mięsa są znacznie droższe.
Ile powinien ważyć plecak? Idealnie 10-12 kilogramów. Mówi się, że nie powinno to być więcej niż 1/5 Waszej wagi. Ostateczną selekcję możecie zrobić w Katmandu – każdy hostel przechowa Wam resztę rzeczy. Jeśli uznacie, że nie jesteście w stanie przejść całej trasy ze swoim bagażem na plecach, możecie zdecydować się na wzięcie ze sobą tragarza. Wiele osób tak robi i to żaden wstyd. Uważajcie tylko żeby się w takim przypadku nie zapędzić i nie wziąć zbyt dużo niepotrzebnych rzeczy – ktoś je na swoich plecach będzie musiał wnieść.
Chcesz się dowiedzieć więcej o Nepalu? Zajrzyj tutaj:
Trekking w Nepalu. Trasa wokół Annapurny czy Manaslu?
Post został przygotowany na laptopie marki
Brak komentarzy